niedziela, 10 lutego 2013

Rozdzial 1. - Zayn.

Zayn

 Zblizal sie koncert One Direction, wiec razem z Kolezanka poszlismy po bilety.

Bylo po poludniu wiec jak kupilismy bilety, to wybralismy sie na male zakupy do galerii.

Pierw poszlismy do Croppy bo tam spodobala mi sie taka fajna bluza z jakas postacia z bajki.

Nagle potchnelam sie o regal z bluzkami i wszystkie jednym  ruchem spadly na ziemie.

Zayn pomogl mi je podniesc, Nie uwiezylam ze to on. Ale pomagalam mu podnosic tez rzeczy .

Minela godzina i wyszlismy dumne z Galerii.

Kupilismy sobie pare ciekawych ubran.

Chociaz koncert One Direction byl dopiero jutro, i tak postanowilam sie na  niego uszykowac.

Nie wiedzialam co zalozyc, jak sie umalowac.

Dlatego dzisiaj wszystko szykowalam, zeby jutro nie robic wszystkiego na ostatnia chwile.

Jak zrobilam, to co mialam zrobic , wlaczylam laptopa na wp.pl , wyswietlilo mi sie ze Zayn Malik zostal potracony przez Auto i wyladowal  w szpitalu.

Rzeklam sama do siebie...

- Coo .?? Jak to mozliwe ?

Pojechalam do szpitala..


 



Rozdzial 1. - imagin z Harrym.

Harry

Wczoraj gralismy z dziewczynami  w pilke reczna, czulam jakby ktos mnie mocno popchnal.

Upadlam na ziemie i stracilam przytomnosc.

Nagle karetka zabrala mnie do szpitala , obudzilam sie a przy mnie stal ktos bardzo mi bliski, ktos kogo kochalam ale nie zdazylam poznac.

Przypominalam sobie kto to ? Czy moj kolega , ktorego nigdy nie widzialam czy ktos kogo uwielbiam.

Nagle sobie wszystko przypomnialam, byl to Harry Styles.

Podal mi swoja dlon, i powiedzial...

- Wiem, ze to wszystko przezemnie , ale prosze wybacz. Nie wiem jak to sie stalo , wszystko sie dzialo zbyt szybko, by to zapamietac. 

Spojrzalam na niego i rzeklam.

- Alez  , Harry ja nawet nie wiem dokladnie o co ci chodzi. Nic nie pamietam.

Harry podniosl roze ktora od niego dostalam i wyszedl.

Nie wiedzialam o co chodzi, caly czas myslalam  o tym co takiego zrobilam ze Harry wyszedl. Zranilam go ?

Nie wiem, nie wiem, nie wiem...

Zasnelam z mysla o tym...

 



Rozdzial 1.- Niall.

Niall

Pewnego dnia gdy wyszlam z moja najlepsza przyjaciolka na dwor, spotkalam kogos tajemniczego i bardzo skrytego w siebie. Przestraszylam sie i poszlam dalej.

Monika- Ej, Olaa poczekaj, skad wiesz moze to jest ktos kogo znasz i o kim nie mozesz przestac myslec ?

Stanelam na srodku ulicy i rozmyslalam, nagle uslyszalam krzyk i wrzask chlopaka ktory biegl w moim kierunku, zlapal mi gwaltownie i rzucil na pobocze.

Myslalam ze to tylko chwila, i on sobie pojdzie, lecz nagle sciagnal swoj kaptor i kominiarke odworcil sie w moja strone. 

Przedstawil sie Niall Horan. 

Ja- Kamila miala racje, moze to jest ktos o kim nie mg przestac myslec, moze ktos kogo kocham i nigdy nie przestane.

Niall podal mi reke i pomogl stac.

Moje serce zaczelo bic coraz szybciej.

Powiedzial...

Bylem bardzo smutny, chodzilem po parku i rozmyslalem nad kolejna piosenka ..

Ja- Napewno bedzie wspaniala..

Niall dal mi reke i pociagnal mnie siebie.

Ja- Dlaczego chodzisz sam po parku , zawsze jestes ze swoimi przyjaciolmi... ?

Niall- Jakos chcialem pobyc sam...

Niall odprowadzil mnie do domu , a ja poszlam w biegu i na koniec puscilam mu buziaka. 

Zapisal moj numer telefonu, zadzwonil do mnie po kwadransie i powiedzial ze jutro po mnie  przyjdzie i pojdziemy na spacer.

Zasnelam z mysla o nim. ;*